środa, 11 czerwca 2014

To Be Read




     Jestem bibliofilką. Przyznaję się do tego bez bicia. A u mnie na dodatek połączone jest to z miłością do kupowania książek. Jak tylko znajdę się w pobliżu księgarni, zaraz muszę do niej wejść, a najlepiej coś kupić. W tamtym momencie nie zwracam uwagi na to, że w domu mam kilkadziesiąt, nieprzeczytanych jeszcze, powieści. Wyzwanie "Z półki" trochę poprawiło sytuację, ale to nie zmienia faktu, że nigdy nie wiem za jaką książkę zabrać się jako pierwszą.
Na #TBR, czyli To Be Read natknęłam się na TYM blogu. Po przeczytaniu TEGO postu pomyślałam: "Czemu nie spróbować? Nie ma dużo do zrobienia, a sam pomysł też wydaje się całkiem niezły." 

  Ale co to w ogóle jest to TBR? To sposób na wybranie książki do przeczytania spośród kilku lub kilkudziesięciu innych za pomocą losowania. Wystarczy jakiś słoik, kubek czy po prostu niewielki pojemnik, a w nim karteczki z autorem i tytułem każdej nieprzeczytanej książki lub tej czekającej na ponowne przeczytanie.

     Trochę minęło między postanowieniem a wykonaniem. Raz nie miałam pojemnika, innym razem czasu, a jeszcze później po prostu o tym zapomniałam. Ale jak widać na zdjęciach wreszcie znalazłam chwilę i jest. Teraz nie mam problemu ze zdecydowaniem się, którą książkę przeczytać jako pierwszą. Z tego rozwiązania korzystałam dopiero 3 razy, ale jestem pewna, że będzie więcej takich okazji.

2 komentarze:

  1. Cześć ;3
    Świetny pomysł! Moja lista 'książek do przeczytania' codziennie wzrasta i też nigdy nie wiem co mam przeczytać jako pierwsze, dlatego skorzystam z tego sposobu. ;) Genialne!
    Pozdrawiam, Fallen. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny pomysł :D też chyba sb tak zrobię, bo tez nigdy nwm co czytać jak już skończę jakąś książkę...
    w wolnej chwili zapraszam do sb! ;)
    http://zyjemyslowami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń